Co na uczelnię? #16 – falafel
W dzisiejszym Co na uczelnię? przyszedł czas na wegańskie kotleciki z ciecierzycy, czyli falafele. Mój przepis jest wariacją na temat tradycyjnych falafeli i do tego mam dla Was trzy sposoby na zjedzenie ich.
W dzisiejszym Co na uczelnię? przyszedł czas na wegańskie kotleciki z ciecierzycy, czyli falafele. Mój przepis jest wariacją na temat tradycyjnych falafeli i do tego mam dla Was trzy sposoby na zjedzenie ich.
W ostatnim wpisie z serii Jak mieć więcej czasu na studiach? zajmiemy się prawie nieodłącznym elementem studenckiego życia, czyli przerwami między zajęciami – okienkami. Jak dzięki nim zyskać więcej czasu? Odpowiedź znajdziecie poniżej.
W trzecim, przedostatnim wpisie z serii Jak mieć więcej czasu na studiach? porozmawiamy sobie o dojazdach, a raczej o tym, jak je lepiej wykorzystywać, bo chcąc nie chcąc spędzamy w nich bardzo dużo czasu.
Continue reading Jak mieć więcej czasu na studiach? #3 – dojazdy
W najnowszym Co na uczelnię? zapraszam Was na gruszkowe smoothie i kolejne wydanie naleśników. Tym razem przygotowałam dwie propozycję na słodko i jedną na słono. Proste, smaczne, sycące – idealne na lunch!
Dzisiaj zajmiemy się tym, co nie jest dla nas szczególnie ważne i istotne. Jak już wspominałam tydzień temu – nie można mieć wszystkiego, a już na pewno nie można mieć wszystkiego w jednym momencie. Wniosek? Szkoda marnować czas na rzeczy, które nic do naszego życia …
Bohaterem mojego dzisiejszego wpisu został pasztet gruszkowy, który pokochałam od pierwszego spróbowania jeszcze na surowo przed upieczeniem. Ponadto jest bardzo uniwersalny i prosty w przygotowaniu. Idealny na uczelnię!
Continue reading Co na uczelnię? #14 – wegański pasztet gruszkowy
Często, kiedy pytacie mnie o mój kierunek studiów, pytacie również o to, czy podczas tych studiów można mieć czas dla siebie, na pracę czy też na swoje hobby. Wielu osobom studia kojarzą się z brakiem życia, bezsennymi nocami i wiecznym zmęczeniem. Dlatego przyszedł czas na …
Czas na powrót moich pudełeczkowych inspiracji i pomysłów na lunche na uczelnię. W tym tygodniu postawiłam na biały ser, który, nie wiem czemu, jeszcze nigdy nie pojawił się w moim pudełeczkowym zestawieniu, a przecież jest bardzo pożywny i smaczny.