#23,5 Kaszmirowy Końsweek…
...czyli co nowego u Siwego!
Ci, co bywają tutaj od jakiegoś czasu albo Ci, którzy bywali tu w sierpniu i/lub wrześniu, już pewnie domyślają się, co oznacza ta tajemnicza połówka w numerku Końsweeka. Pozostali dowiedzą się już za chwilę.
Nie chciałam Wam dzisiaj opisywać, co robiliśmy z Kaszmirem ostatnio, bo z powodu kilku komplikacji nie robiliśmy ostatnio zbyt wiele. Dlatego postanowiłam, że przygotuję dla Was film, który grzecznie czekał od początku października. Długo miałam nadzieję, że uda mi się dograć pozostałą część do filmu, ale gdy spadł śnieg stwierdziłam, że więcej złotej jesieni nie będzie. Dzisiejszy film to wspomnienie ciepła, słońca i wyjazdów do lasu.
Zapraszam Was do oglądania i oczywiście dajcie znać, czy Wam się podobało!
Nie jeżdżę konno, ale zawsze byłam ciekawa jak wygląda świat z perspektywy końskiego grzbietu. I oto filmik dzięki, któremu tak właśnie go sobie obejrzałam. Dziękuję!!!
W takim razie koniecznie muszę przygotowywać więcej takich atrakcji!
No i już teraz sam człowiek jeździć nie musi włącza filmik i do przodu 🙂
I gałęzie się nie drapią po twarzy 😀