Każdy zna takie dni zaraz przed rozpoczęciem sesji, kiedy ilość materiału, który musimy zapamiętać rośnie proporcjonalnie do czasu, jaki nad nim spędzamy. Po kilku godzinach siedzenia z nosem w książkach wydaje nam się, że mózg już nic nie zapamiętuje. Jak temu zaradzić? Zrobić przerwę!

Mimo coraz większej ilości publikacji, nadal powszechnie panuje stereotyp, że aby uczyć się skutecznie, trzeba uczyć się przez długie godziny. Niestety długie siedzenie nad książkami kończy się tym, że po prostu spędzamy czas na siedzeniu. Nasza koncentracja jest wówczas równa zeru, co przekłada się na wyniki w nauce.

Mózg dorosłej osoby jest w stanie wytrwać w pełnym skupieniu przez ok. 10-15 minut, a potem przestaje się koncentrować. Co oznacza, że nie przykłada się do zapamiętywania nowych informacji, a ich neuroślady są słabe lub wcale ich nie ma. I tutaj pojawiają się one – przerwy.

Co daje zrobienie przerwy?

Przerwa to czas, kiedy mózg może sobie na spokojnie przetrawić nowo zdobytą wiedzę. Nasz mózg musi mieć czas, że posegregować informacje, które do niego dotarły. A na to potrzebny jest czas! Dlatego też zarywanie nocek nie koniecznie sprawdzi się w dniach tuż przed egzaminami – Wasz mózg nie będzie miał czasu na przerobienie wiedzy. Sen to moment, w którym do mózgu dociera stosunkowo niewiele bodźców i może w spokoju uporządkować nowe dane zebrane podczas ostatniego dnia.

Przerwy pozwalają na takie sesje porządkowe w czasie nauki. To tak, jak na wyścigu formuły 1. Auta zatrzymują się co jakiś czas na przerwy serwisowe. Dzięki temu, podczas kolejnych okrążeń są w stanie jechać na pełnych obrotach.

Tak samo jest z mózgiem i nauką – przerwa w nauce to moment na poprawki, które usprawnią jego funkcjonowanie w kolejnych godzinach. Nie obawiajcie się, że robiąc przerwy tracicie czas. Dzięki przerwie nauka będzie bardziej skuteczna i przyniesie lepsze efekty.

Dłużej nie znaczy lepiej!

Efektywne przerwy w nauce

Według tego, co wspomniałam powyżej, najlepiej jest robić przerwy po około 20-25 minutach (jak w Pomodoro). Warto w tym czasie zająć się, czynnością, podczas której Wasz mózg nie będzie bombardowany bodźcami. Przypominam, że przerwa służy do uporządkowania informacji! Dlatego nie polecam w tym czasie przeglądać mediów społecznościowych czy oglądać filmiki. Co więc robić podczas przerwy?

• poruszaj się – krótka gimnastyka dotleni mózg i całe ciało, a przy okazji Cię rozbudzi
• zrób sobie herbatę/kawę/napój na kolejną sesję
• przejdź się na spacer – tlen i ruch to dobre połączenie!
• zjedz coś – myślenie podczas nauki o tym, jak bardzo jesteś głodny/a nie wesprze zapamiętywania
• ugotuj – to relaksujące i odprężające
• posprzątaj – możesz poukładać rzeczy na biurku, żeby ułatwić sobie późniejszą naukę; odkurzyć czy uporządkować pokój
• zrób coś kreatywnego – polecam kolorowanki! Odprężysz umysł i wrócisz z nową werwą!
• przewietrz pokój – świeże powietrze polepszy koncentrację.

Pułapki przerw podczas nauki

Na koniec mam dla Was kilka słów przestrogi. Przerwa powinna trwać od 5 do 20 minut – tyle wystarczy. Pamiętajcie, żeby nie dać prokrastynacji i nie spędzić na przerwie więcej czasu niż na nauce. Dlatego zanim zaczniecie odpoczywać, ustawcie minutnik czy alarm, który zadzwoni, po tym, jak Wasza przerwa się skończy. Dzięki temu wrócicie do nauki, zamiast ją odsuwać w nieskończoność!