10 rzeczy do zrobienia w maju

Zaczynamy właśnie najpiękniejszy miesiąc w roku. Jak dobrze i przyjemnie wykorzystać te 31 dni? Mam dla Ciebie listę dziesięciu aktywności, które idealnie sprawdzą się na majowe poranki, popołudnia i wieczory.

1. Powygrzewaj się w słońcu

Tegoroczna wiosna rozkręca się baaaaardzo powoli i nie spieszy się, żeby zagościć u nas na dobre. Miejmy nadzieję, że w maju się to zmieni i będziemy wreszcie mogli w pełni skorzystać z ciepłej i słonecznej pogody w przerwach od siedzenia w domu. Doładowanie witaminy D w maju obowiązkowe!

2. Wdychaj majowe zapachy

Czy maj to najpiękniej pachnący miesiąc w roku? Zdecydowanie tak! Zaczyna się białymi drzewami owocowymi, a później jest tylko coraz lepiej. Konwalie (pod ochroną, więc z lasu nie przynoście 😉 ), bzy, a pod koniec miesiąca zaczynają pojawiać się jaśmin i piwonia. Nic tylko wąchać i cieszyć się!

3. Zrób rabarbarowe ciasto

albo ciasteczka! Internet jest pełen wszelakich przepisów na tarty, ciasta i drożdżówki z tej pysznej różowej łodygi. Możesz też skusić się na owsiankę z dodatkiem rabarbaru podsmażonego z cynamonem. Ja jestem fanką tych ciastek, bo są banalne w wykonaniu i przepyszne!

4. Przeczytaj coś ciekawego

Celowo nie chcę określać konkretnego gatunku, bo każdy lubi coś innego 😉 Może akurat masz na półce książkę, która od dawna czeka na swoją kolej? A może jest taka, którą zawsze chciałeś/aś przeczytać, ale ciągle coś Ci przeszkadzało? Sięgnij po nią w maju i na pewno umili Ci wolny czas np. podczas wygrzewania się w słońcu.

A co miesiąc przygotowuję sobie cztery książki do przeczytania w maju będą to dwie powieści: „Krew i miód” i „Gdyby ocean miał twoje imię” i dwie „mądre” książki, czyli nie powieści: „Dopamina. Mózg chce więcej” i „Jak rozmawiać z nieznajomymi”. Mam nadzieję, że okażą się warte przeczytania!

5. Zacznij przygotowania do sesji: zrób przegląd notatek

Mam wrażenie, że ten semestr minął w mgnieniu oka. Dopiero co był luty, a nagle zaczyna się maj! Sesja zaczyna się zbliżać coraz większymi krokami, dlatego zachęcam Cię do wcześniej przygotowań. Jeśli wykorzystujesz notatki do nauki, sprawdź, czy jesteś na bieżąco i czy nic Ci nie brakuje. Jest jeszcze na tyle wcześnie, że uda Ci się nadrobić ewentualne notatkowe braki bez niepotrzebnego zarywania nocek.

6. Zacznij przygotowania do sesji: ucz się

Jestem przeciwniczką nauki na ostatnią chwilę, bo nic dobrego nie przynosi. Wiąże się za to z nerwami, stresem, niewyspaniem, zmęczeniem i słabymi wynikami w nauce. Zamiast w czerwcu w panice łapać się po trochu za wszystkie przedmioty, zacznij naukę już w maju i stopniowo powtarzaj materiał. Dzięki temu zapamiętasz go zdecydowanie lepiej, a egzaminy i zaliczenia pójdą Ci, jak z płatka!

7. Przygotuj szafę na wiosnę i lato

Przyznam się szczerze, że miałam ten punkt na mojej kwietniowej liście i go nie zrealizowałam, bo zamiast kwietnia był w tym roku listopad. Nie widziałam sensu w wyciąganiu letnich sukienek, skoro i tak najczęściej zakładam sweter i dresy/jeansy. Liczę na to, że w maju wreszcie będę mogła je wyciągnąć na wieszaki, a przy okazji zrobić przegląd i pozbyć się tego, czego nie mam zamiaru nosić. I właśnie do tego zachęcam też Ciebie!

8. Wybierz się na rolki i/lub na rower

Maj to idealny moment na powrót do aktywności na świeżym powietrzu. Ja już powoli przesiadam się z samochodu na rower podczas dojazdów do stajni, bo po co marnować paliwo? Rower czy rolki to też dobry sposób na rozruszanie się po całym dniu siedzenia przy komputerze podczas zdalnych zajęć. A do tego świetnie sprawdzą się do odkrywania wiosny w Twojej okolicy. Namówiłam Cię?

9. Zjedz pierwsze truskawki w sezonie

Co to za maj bez truskawek?! Pod koniec miesiąca możemy już kupić te, które mają smak i zapach prawdziwej truskawki, a nie plastiku. Sezon na truskawki to zdecydowanie najlepszy owocowy sezon i czekam na niego cały rok. Dlatego zachęcam Cię do wypatrywania na rynkach i targach łubianek pełnych tych czerwonych skarbów idealnych sauté, w smoothie, w cieście, z owsianką, makaronem, naleśnikami i z czym jeszcze sobie wymarzysz. Przecież musimy się najeść na cały kolejny rok!

10. Zrób jedną rzecz dla siebie, którą odkładasz od dawna

Masz zapas maseczek, ale ciągle coś przeszkadza Ci w ich nałożeniu? A może kule czekają na rozpieszczanie Cię podczas kąpieli? Są takie poprawiacze humoru, które nie wymagają szalonych przygotowań i nie kosztują dużo. Jeśli brak Ci pomysłów, to podrzucam jeszcze kilka: piknik w parku, dobre lody, pyszny obiad, wieczór przy ulubionym filmie lub serialu, spacer, malowanie, kolorowanie czy haftowanie.

To co? Jedziemy z tym majem!



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *