W dzisiejszym dziesiątym wpisie nie mam dla Was typowego jadłospisu na cały tydzień, ale dwie najsmaczniejsze na świecie potrawy. Zrobiłam je przypadkowo w tygodniu przed Wielkanocą, kiedy nie planowałam nic dla Was spisywać. Wyszły zbyt pyszne, żeby się nimi nie dzielić!
Raviolli na dwa pudełeczka
Składniki:
1 paczka Waszych ulubionych pierożków
pomidory suszone w oleju (ja użyłam tych z nasionami dyni)
oliwki z papryką
1 ser camembert
pesto bazyliowe
Wykonanie:
Raviolli gotujemy według przepisu podanego na opakowaniu. W tym czasie camembert kroimy w kostkę, a pomidory i oliwki odcedzamy i również kroimy na niewielkie kawałki. Po ugotowaniu raviolli odcedzamy i przekładamy je do miski. Dodajemy pesto wedle uznania – ja lubię dużo 😉 Dokładnie mieszamy, dodajemy camemberta i suszone pomidory. Mieszamy jeszcze raz i mamy gotowe danie na uczelnię!
Domowe zdrowe praliny
Składniki:
¾ szklanki suszonych daktyli bez pestek
¾ wymieszanych rodzynek i suszonej żurawiny
2 łyżki oleju kokosowego
wiórki kokosowe
Wykonanie:
Bakalie zalewamy ciepłą wodą i odstawiamy na godzinę, żeby zmiękły. Następnie przekładamy je do miski i blendujemy razem z olejem kokosowym. Masę wstawiamy do lodówki na min. 1 godzinę, dzięki temu łatwiej będzie nam ulepić kulki. Na koniec z naszej bakaliowej masy lepimy kulki i obtaczamy je w wiórkach kokosowych.
Uwaga! Masa potrafi magicznie znikać, zanim jeszcze powstaną z niej kulki 😀
Powyższe potrawy to dwie, które mogłabym zjeść zaraz po przygotowaniu i naprawdę ciężko mi czekać na nie do kolejnego dnia. Jeśli szukacie pomysłów na pudełeczka na pozostałe dni, to koniecznie zajrzyjcie do zakładki Co na uczelnię? Na pewno znajdziecie tam coś dla siebie!
Dodaj komentarz