Lato to chyba najbardziej bogata w smaki i zapachy pora roku. Świeże, dojrzałe owoce i warzywa, zimne napoje, wody smakowe i dania grilla to coś, co spożywany w ilościach prawie hurtowych. Dla mnie lato to jeszcze jedna potrawa, której postanowiłam poświęcić ten wpis.
Danie obiadowe, które przygotowałam dla Was dzisiaj, powstało przypadkowo podczas naszego ostatniego pobytu w Chorwacji. Po powrocie z plaży wszyscy byli głodni, ale nikomu nie chciało się jechać na miasto na obiado-kolację. Sięgnęliśmy po to, co akurat było w lodówce i przez przypadek odkryliśmy potrawę, którą ja mogłabym jeść przez cały sezon, w którym pomidory mają smak pomidorów i nie kosztują fortuny 😉
Składniki na 4 osoby:
400 g makaronu spaghetti lub bavette
6 pomidorów
2 sery camembert
4 (lub więcej, jeśli lubisz czosnkowe potrawy) ząbki czosnku
sól, pieprz
Wykonanie: (moja wersja)
Makaron gotujemy według przepisu podanego na opakowaniu, a w czasie, kiedy się gotuje zabieramy się za przygotowanie sosu.
Pomidory myjemy, parzymy i obieramy ze skórki. Następnie kroimy je w drobną kostkę i wrzucamy do garnka. Czosnek obieramy i wyciskamy do garnka. Całość podgrzewamy, żeby woda z pomidorów odparowała. Ser camembert kroimy w drobne kawałki i dorzucamy do garnka z pomidorami tuż przed odcedzeniem makaronu, a następnie mieszamy, żeby ser lekko się rozpuścił i połączył z pomidorami.
Odcedzony makaron przekładamy ponownie do garnka i dodajemy do niego pomidory z camembertem. Całość mieszamy i doprawiamy solą oraz pieprzem wedle uznania i upodobania. Podajemy z listkami świeżej bazylii!
Wykonanie: (wersja mojej mamy)
Makaron gotujemy według przepisu podanego na opakowaniu, a w czasie, kiedy się gotuje zabieramy się za przygotowanie sosu.
Pomidory myjemy, parzymy i obieramy ze skórki. Następnie kroimy je w drobną kostkę i wrzucamy do miski. Czosnek obieramy i wyciskamy do pomidorów. Dodajemy camembert pokrojony w niewielkie kawałki i całość doprawiamy solą oraz pieprzem.
Odcedzony makaron przekładamy ponownie do garnka i dodajemy do niego pomidory z camembertem. Całość mieszamy i podajemy z listkami świeżej bazylii!
To danie, jak większość, które pokazuję Wam na blogu, jest łatwe, proste i bardzo smaczne, a do tego 100% wakacyjne. W końcu jego pochodzenie już bardziej wakacyjne być nie mogło 😉
Dodaj komentarz