Z biblioteczki Clanestiny – II kwartał 2017

Połowa roku za nami, więc przyszedł czas na kolejne podsumowanie książek, które przeczytałam w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Mam za sobą 14 książek w 14 tygodni, co daje 4340 strony i średnio jedną książkę tygodniowo. To ponad 1000 stron więcej niż w pierwszym kwartale tego roku.

Mam nadzieję, że ten wpis będzie miał więcej szczęścia niż jego poprzednik, który przypadkowo zginął tragicznie i trzeba go było pisać od nowa. Oczywiście nie będę Wam przedstawiać każdej z przeczytanych przeze mnie książek, bo nawet ja nie dobrnęłabym do końca wpisu. Tak, własnego wpisu. Na bieżąco opisy czytanych przeze mnie książek znajdziecie na Instagramie, więc jeśli mnie tam jeszcze nie obserwujecie, to zapraszam. A teraz opowiem Wam o książkach, które mnie zachwyciły w II kwartale 2017 roku i znalazły się na podium.

Miejsce 3 „The Unwanted. A memoir of childhood” Kien Nguyen

O tej książce już kiedyś Wam wspominałam przy okazji Tu i teraz, ale powtórzę jeszcze raz. „The Unwanted…” to autobiografia amerykańskiego autora pochodzenia koreańskiego, który opowiada o swoim dzieciństwie po tym, jak wietnamskie siły komunistyczne zdobyły Sajgon. Mimo że tematyka nie należy do najprzyjemniejszych, muszę przyznać, że od „The Unwanted…” nie można się oderwać, dziwiliśmy się na zajęciach, że jeszcze nie powstał na jej podstawie film. Niestety książka nie została wydana w języku polskim, ale jeśli czujecie się na siłach, to sięgnijcie po nią w oryginale, a na pewno nie pożałujecie.

281755._UY475_SS475_

Miejsce 2 „Kiedy odszedłeś” Jojo Moyes

Jest to lektura, która była moim jednym z trzech celów czytelniczych na ten kwartał i jedynym w pełni zrealizowanym. Muszę przyznać, że z najbardziej pozytywnych książek, po które sięgnęłam w ostatnim czasie. < Spoiler alert > Lou po śmierci Will’a pod koniec pierwszej stara się na nowo odnaleźć w świecie. Próbuje pogodzić się ze stratą i zacząć po prostu żyć, tak jak prosił ją Will. < Koniec spoiler alertu > Oczywiście nic w życiu Lou nie układa się tak, jak trzeba, a na drodze staje jej wiele przeszkód. Mimo to, czytając tę książkę uśmiech nie schodził mi z twarzy i to nie dlatego, że lubię cieszyć się nieszczęściami innych. Po prostu sposób, w jaki „Kiedy odszedłeś” jest napisane, zmusza nas do pozytywnego myślenia i nie poddawania się. Jeśli „Zanim się pojawiłeś” nie przypadło Wam do gustu, to i tak wybierzcie „Kiedy odszedłeś”, bo jest milion razy lepsza!

Moyes_KiedyodszedlesA_500pcx

Miejsce 1 „Księga wieszczb” Erika Swyler

Poprzednią lekturę można nazwać pozytywną, natomiast tę magiczną. Opowiada ona historię młodego bibliotekarza, Simona Watsona, która mieszka w domu osuwającym się do zatoki Long Island. Pewnego dnia dostaje tajemniczą księgę – dziennik wędrownego cyrku z osiemnastego wieku. Wraz z lekturą książki zaczyna odkrywać coraz więcej prawd o swojej rodzinie, być może to, że jego matka zatonęła wcale nie było przypadkiem. Jak się okazuje w jego rodzinie w każdym pokoleniu 24 lipca tonie kobieta uważana za syrenę. Simon musi zrobić wszystko, żeby uratować swoją siostrę.

„Księga wieszczb” to bardzo nietypowa i nieszablonowa książka i cieszę się, że przypadkiem znalazłam ją w poleceniach na Instagramie. Urzekła mnie swoim nadmorskim klimatem, tajemniczością i całą otoczką. Bardzo Wam polecam!

ERIKA SWYLER Ksiega wieszczb front grzbiet 30.indd

Plany czytelnicze na kolejny kwartał

W zeszły kwartale chciałam przeczytać 3 książki i przeczytałam 1 z nich i 12 innych, dlatego że ciągle pożyczałam coś nowego z biblioteki i kończyłam z trzema lub czterema książkami czytanymi na raz i presją, że muszę szybko kończyć, bo zaraz minie termin zwrotu. Teraz chcę tego uniknąć – co to za frajda czytać książki na czas! Jestem w trakcie lektury „Londynu”, ale nie wyrobiłam się z tym do końca czerwca. Świat się nie zawalił, a ja mogę nadal cieszyć się tą cudowną książką. Za „Harrego Pottera…” też się zabiorę wkrótce, bo cały czas jestem ciekawa tej książki. Poza tym czekają na mnie na półce „Walden” Henry’ego D. Thoureau oraz „Aubiography” Benjamina Franklina i trzy książki z serii Ulysses Moore. I podrzucam Wam też listę książek, które chcę przeczytać, bo pewnie będę po nie sięgać w wakacje, jednak tym razem daję sobie zdecydowanie więcej swobody, bo i tak wiem, że w wakacje będę czytać większą liczbę książek!

DSC_0245

Na koniec zapraszam Was też na mój kanał na Youtube, ponieważ co miesiąc pojawiają się filmy z serii Lektury miesiąca, w których opowiadam o wszystkich książkach, które przeczytałam, nie tylko tych świetnych 😉

A Wy macie jakieś plany książkowe na to lato? A może określoną ilość lektur do przeczytania?



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *