Czasami zdarza się tak, że jedna potrawa potrafi nagle przebić wszystkie inne, które do tej pory znałeś. Jadłeś coś wiele razy, a mimo to podane w inny sposób przewraca Twoje kubki smakowe do góry nogami. Tak czułam się, kiedy po raz pierwszy poczułam w ustach kęs tych pikantnych żeberek. Od tamtej pory mogłabym jeść je na każdy obiad i kolację. Jestem jednak wyrozumiała dla własnego przełyku, więc staram się nie fundować mu ognistych przeżyć zbyt często. Mam nadzieję, że przepis, który przygotowałam dla Was dzisiaj, zagości na stałe w Waszych jadłospisach i będziecie palce lizać z radością, jak ja!
Składniki na 3 porcje:
Żeberka:
1 kg żeberek wieprzowych
1 łyżeczka sambal oelek (jeśli jesteś wrażliwy na ostre, zmniejsz dawkę do 1/2 lub 1/4 łyżeczki)
3/4 szklanki miodu
2 limonki (dokładnie umytą skórkę zetrzyj, a sok wyciśnij)
1 łyżeczka sosu Workestershire
1 łyżeczka soli
Wykonanie:
Na początku w misce wymieszaj dokładnie sambal oelek, miód, sok i skórkę z limonek, sos Workestershire oraz sól. Żeberka opłucz i pokrój na kawałki zawierające jedną lub dwie kości, gdyż tak najwygodniej później się je je. Przygotowane w ten mięso sposób włóż do naczynia żaroodpornego, polej marynatą i obtocz w niej każdy kawałek, żeby aromat dokładnie wsiąkł w poszczególne żeberko. Pozostaw potrawę na noc w lodówce . Następnego dnia przed pieczeniem obtocz żeberka ponownie w sosie. Włącz termoobieg i rozgrzej piekarnik do 180°C. Piecz przez 1-1,5 godziny, żeby mięso stało się kruche, a sos skarmelizował się i zgęstniał. Podawaj z ryżem, frytkami albo pieczonymi ziemniakami!
Smacznego!
Jeśli spodobało Ci się, to co piszę zapraszam na Instagram oraz na Fanpage Clanestiny.
Dodaj komentarz