Wybór kierunku studiów

, ,

Być może kilkoro z Was wie, że jestem świeżo upieczoną studentką, bo wyniki  z uczelni dostałam w piątek. Sam wybór kierunku był dla mnie bardzo burzliwą kwestią i co chwilę budziłam się z nowymi pomysłami na siebie. Dlatego dzisiaj chciałabym dać kilka rad jak wybierać i jak nie wybierać kierunku studiów, żeby nie popełnić moich błędów. Mam też nadzieję, że za rok otworzę ten post i będę szczęśliwa z podjętej ostatnimi czasy decyzji.

DSC_1188.JPG

Określ swoje zainteresowania

Dla jednych będzie to banalne, a dla innych bardzo trudne. Najłatwiej stworzyć sobie na kartce mapę myśli i wypisać wszystko, czym lubimy się zajmować i co nas satysfakcjonuje. Następnie wypisz przedmioty, których lubisz się uczyć albo których nauka nie sprawia Ci trudności. Z tak przygotowaną listą zacznij przeglądać katalogi uczelni, wybierając kierunki, które spełniają Twoje wymagania.

Wybierz studia, nie zawód

Moim zdaniem, to jeden z najczęściej popełnianych błędów. Zastanawiamy się, kim chcemy być w przyszłości, zamiast po prostu pomyśleć, co chcemy studiować. Kiedy nie wiedziałam, który kierunek wybrać, wiele osób mnie pytało, co o każdym z nich chciałabym robić. Tylko że ja nadal nie do końca wiem, co chce robić za 6 lat, kiedy już wreszcie dostanę dyplom magistra. Mam jakieś mętne plany, ale nikt nie jest w stanie przewidzieć sytuacji za 6! lat, bo to szmat czasu. Wiem natomiast, przynajmniej na chwilę obecną, co mnie interesuje i co chcę studiować. Resztę się przecież zobaczy.

Przeczytaj program studiów

I będziesz dokładnie znał przedmioty, których się będziesz uczył. Będziesz czuł, czy Ci się to podoba albo czy Cię wykręca, kiedy słyszysz daną nazwę. Ja przeczytałam swój program studiów wielokrotnie i ostatnio stwierdziłam, że chciałabym już październik, żeby poznawać to wszystko – chyba wybrałam dobrze 😉

Nie szukaj na siłę kierunku, kiedy jeden znajdziesz

Bo się nabawisz wątpliwości. Po prostu! Zaraz po maturze, zaczęłam się zastanawiać i przeglądać oferty, szukając nowego kierunku, który mogłabym wybrać. Później zaczęły się dylematy, co wybrać – to, co zawsze chciałam czy może coś nowego. Kombinowałam do ostatniej chwili, a godzinę przed końcem rekrutacji, nie wiedziałam, czy brać jeszcze jeden kierunek. Ostatecznie złożyłam na jeden kierunek ten, na który dawno planowałam iść, dostałam się i zniecierpliwiona czekam na październik.

Nie bierz wyjścia awaryjnego na siłę

Bardzo często ludzie wybierają kierunki na zapas. W razie, gdyby nie dostali się na ten jeden wymarzony. I oczywiście nie ma w tym nic złego, dopóki studiowanie tego drugiego kierunku nadal ich satysfakcjonuje. Wybieranie poczekalni na rok jest po prostu bez sensu, jeśli wiem, że od nowego roku akademickiego i tak pójdziemy na inny kierunek. W ciągu roku może się naprawdę sporo zdarzyć, więc możecie wykorzystać go na interesujące kursy albo zdobywać doświadczenie w pracy. Studia to nie jedyny sposób na przyszłość.

Oczywiście należy mierzyć siły na zamiary. Jeśli jesteś sporo poniżej zeszłorocznego progu punktowego, nie licz na cud. W tym roku progi miały spadać, a na kilku kierunkach skoczyły sporo. Warto jednak wtedy się zastanowić, czy studiowanie jest na pewno dla nas i czy nie lepiej w inny sposób zacząć kształtować swoją przyszłość

Tyle ode mnie dzisiaj w kwestii wyboru kierunku. Jak już pisałam wcześniej, mój wybór mnie na chwilę obecną w pełni satysfakcjonuje, dlatego przedstawiam Wam kilka rad, dzięki którym przyszli maturzyści może będą mieli łatwiej przy wyborze sposobu na swoją przyszłość. Mam też nadzieję, że za rok będę mogła przypomnieć sobie ten wpis i cieszyć się, że miałam rację

A Wy macie jakieś dodatkowe rady dla przyszłych maturzystów? Czym kierowaliście się, zanim wybraliście studia?

Za wykonanie zdjęcia dziękuję mojej siostrze 🙂

10 odpowiedzi na „Wybór kierunku studiów”

  1. Awatar Mada
    Mada

    Wspaniały wpis! Masz całkowitą rację, że nikt nie wie co będzie za 6 lat. Jeżeli studia, które wybrałaś są Twoją pasją to bardzo Ci zazdroszczę i gratuluję odwagi by iść jak to mówią „za głosem serca”. Wbrew „dobrym radom” nie wybierać prawa czy ekonomii by potem nie obudzić się w korporacji i narzekać jak wielu to obecnie czyni.
    Gratulacje raz jeszcze i czekam na wpis za rok ;))))

    1. Awatar Aleksandra

      Ja bardzo lubię stawiać na swoim, więc w przypadku studiów nie mogło być inaczej. Mam tylko nadzieję, że wyjdzie mi to na dobre 🙂

  2. Awatar Ann
    Ann

    Z ciekawości jaki kierunek studiów wybrałaś? Za rok czekają mnie podobne dylematy, dlatego bardzo dziękuję za ten post ! <3

    1. Awatar Aleksandra

      Studia filologiczno-kulturoznawcze na Uniwersytecie Warszawskim.
      Cieszę się, że wpis się spodobał. Planuję jeszcze kilka wpisów o studiach, ale jak już będę bardziej w tym temacie obeznana 😉

  3. Awatar Emila
    Emila

    A jaki kierunek studiów wybrałaś ? Super blog 😀

    1. Awatar Aleksandra

      Studia filologiczno-kulturoznawcze na Uniwersytecie Warszawskim 🙂
      Zapraszam częściej w odwiedziny 😉

  4. […] po jakimś czasie przypomniałam sobie o wynikach matur z początku miesiąca, a potem burzliwym wyborze kierunku studiów. Suma sumarum jestem już oficjalnie studentką na studiach filologiczno – […]

  5. […] moich perypetiach z wyborem kierunku studiów pisałam w lipcowym wpisie. Zdecydowałam się na kierunek „Studia filologiczno – kulturoznawcze” na […]

  6. […] aspektem jest to, że studiowanie w pewnym sensie zaczyna się już podczas wyboru kierunku studiów i wyników rekrutacji. Później trzeba przeżyć stres i nerwy podczas logowania na zajęcia […]

  7. […] powspominać stare. Przełom czerwca i lipca przyniósł ze sobą bardzo poważną decyzję, czyli wybór kierunku studiów. Na razie jestem ze swojej decyzji bardzo zadowolona, cieszę się, że ostatecznie wybrałam […]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *