Każdy z nas poszukuje idealnego sposobu na organizację czasu i produktywność. Często uważamy to za klucz do sukcesu i niezbędnik do ogarnięcia rzeczywistości. W dzisiejszym wpisie przedstawiam Wam blokowe zarządzanie czasem oraz jego zalety w studenckim życiu
W tym roku akademickim ponad dwóch latach przerwy wróciłam do podziału mojego planowania na bloki, które realizuję danego dnia. Ten sposób organizacji ma wiele zalet i to od nich zaczniemy!
Dlaczego warto planować blokowo?
Łatwiej wypracować rutynę
Bardzo lubię mieć wdrożoną codzienną rutynę. Dzięki temu, nie muszę się zastanawiać, od czego zacząć działanie. Na każdy dnia mam z góry przydzielone przedmioty lub tematykę działań i właśnie nimi się wtedy zajmuję. Na przykład w piątki zajmuję się blogiem i planowaniem publikacji na mediach społecznościowych. Nie koncentruję się na tym w inne dni, a w piątki nie martwię się nauką. Win-win.
Brak rozproszenia uwagi
Kiedy poświęcimy tylko nauce danego przedmioty np. dwugodzinny blok czasu, unikniemy rozpraszania się i zajmowania się innymi sprawami. Dodatkowo nie tracimy skupienia starając się złapać sto srok za ogon. Zamiast trochę poczytać, trochę popisać, trochę po-powtarzać, koncentrujemy się na jednej czynności i w pełni się jej poświęcamy. Gdy jesteśmy w trybie skupienia nad jedną rzeczą, zdecydowanie łatwiej jest przejść przez jej kolejne etapy. Nie musimy od początku wdrażać się w dane zadanie.
Większa efektywność działań
Szukając idealnego sposobu na organizację czasu, tak naprawdę szukamy tego, dzięki któremu uda nam się sprawnie i skutecznie zrealizować plany. Czekamy na efekty naszych działań – to one są wyznacznikiem tego, czy dobrze zarządzamy 24 godzinami dziennie. Dzięki blokowemu zarządzaniu czasem możemy zadbać o brak bezsensownych luk w ciągu dnia. Po dokładnym rozrysowaniu planu, sama zauważysz, gdzie masz wolną chwilę, w której możesz np. przeczytać lekturę na zajęcia.
Cały bałagan jednego dnia
Ten punt odnosi się przede wszystkim do wszelakich kreatywnych działań np. robienia zdjęć. Moim dniem zdjęć zazwyczaj jest sobota, chyba że za oknem ciemnica. Wtedy wyciągam aparat, statyw, obiektywy i wszystkie potrzebne rekwizyty, a mój pokój wygląda, jak po wybuchu bomby. Tego jednego dnia robię zdjęcia na zapas, żeby nie robić chaosu co pięć minut.
Ta zasada sprawdzi się także, jeśli macie do napisania długi esej, licencjat albo magisterkę. Wybierz jeden dzień w tygodniu, kiedy będziesz zajmować się pisaniem pracy. Wyjmij wszystkie książki, artykuły, notatki, materiały i co jeszcze potrzebujesz i połóż sobie pod ręką. Podczas pisania będziesz sięgać po to, co Ci potrzebne w danym momencie. Nie musisz tego chować i wyjmować codziennie. Załatwiasz cały bałagan jednego dnia 😉
Jak wprowadzić blokowe planowanie do życia?
Wypisz to, czym się zajmujesz
Poobserwuj i spisz na kartce wszystkie rzeczy, którymi się zajmujesz np. wszystkie przedmioty, a nawet przedmioty z podziałem na robienie notatek, prac domowych i naukę. Dodaj pracę, czytanie i pozostałe obowiązki.
Pogrupuj w bloki
Wszystkie obowiązki podziel na bloki tematyczne. Każdy z nas ma inny sposób pracy i inny podział mu pasuje, dlatego nie podam Wam jedynych słusznych bloków. Musicie je podzielić wedle własnego uznania np. jednego dnia skupiając się na nauce, drugiego na notatkach, zaś trzeciego na czytaniu materiałów. Możecie też jednego dnia przygotowywać wszystko z danego przedmiotu lub przedmiotów, a w kolejne dni skupiać się na innych. Mimo wszystko, polecam Wam robić kilka różnych rzeczy danego dnia. Jeśli chcecie przez 12 godzin tylko czytać, szybko się znużycie i będziecie usypiać, przez czytanie pójdzie Wam wolniej. Zdecydowanie lepiej jest wplatać pomiędzy sport, spacer czy nawet przepisywanie notatek.
Wpisz bloki do kalendarza
Znasz swoje bloki tematyczne – wpisz je do swojego kalendarza. Jeśli masz planner z przedziałem godzinowym, zaznacz w nim, najlepiej różnymi kolorami, poszczególne bloki. Możesz też użyć kalendarza w telefonie lub na komputerze i ustawić powtarzalność zadań co tydzień. Innym sposobem jest też stworzenie listy to-do i przedziałami na poszczególne czynności albo rozrysowanie planu tygodnia tak, jak masz plan zajęć na uczelni. Następnie o danych godzinach siadaj do wyznaczonego zadania.
Testuj, zmieniaj, dopasowuj
Planowanie jest dla Ciebie, a nie Ty dla planowania! Twoja organizacja czasu powinna być tak dopasowana, żeby przynosiła Ci korzyści i żeby była zgodna z Tobą. Dlatego, jeśli widzisz, że jednego dnia jesteś zbyt zmęczona, przenieś zaplanowany blok na inny dzień tygodnia. Stwórz najlepszą wersję tygodnia i nie idź na kompromisy. Jeśli podzielisz tydzień, żeby mieć to już za sobą, będziesz się męczyć i ten blokowe zarządzanie czasem na pewno Ci się nie sprawdzi.
Pamiętaj o tym, żeby…
…być elastyczną
Podobno jedynym pewnym planem jest zmiana planów. Nie oszukujmy się – życie lubi nas zaskakiwać. Mamy wpływ na siebie i na nasze reakcje, ale nie decydujemy o tym, co robią inni ani o tym, co się dzieje wokół. Dlatego musimy pamiętać, że nie zawsze uda nam się realizować wszystkie punkty z rutyny.
…znaleźć chwilę dla siebie
Nie da się wiecznie działać na 100% obrotach. Dlatego podczas wyznaczania poszczególnych bloków i planowania tygodnia, nie zapomnijcie wybrać jednego dnia, który będzie luźniejszy. Jeśli nie uda Wam się wygospodarować całego dnia, postarajcie się znaleźć choć kilka godzin na nierobienie niczego. Bez chwili na oddech, Wasz organizm stopniowo zacznie się przemęczać, a Wasze moce przerobowe spadać. Szybko zauważycie, że brak chwili dla siebie, nie zwiększy Waszej produktywności.
Dodaj komentarz