Czas na powrót moich pudełeczkowych inspiracji i pomysłów na lunche na uczelnię. W tym tygodniu postawiłam na biały ser, który, nie wiem czemu, jeszcze nigdy nie pojawił się w moim pudełeczkowym zestawieniu, a przecież jest bardzo pożywny i smaczny.
W dzisiejszym wpisie postanowiłam docenić naleśniki. W zeszłym roku pojawiało się wiele przepisów z tortillą w roli głównej, a przecież naleśniki to takie nasze swojskie i niedoceniane placki, które idealnie pasują do lunchboxów zarówno w słodkiej, jak i w wytrawnej wersji. Dlatego na początku mam dla Was bazowy przepis na placki naleśnikowe.
Składniki na ok. 4 naleśniki:
50 g mąki pszennej
1 jajko
150 ml mleka
1 łyżka oleju rzepakowego
szczypta soli
Wykonanie:
Do miski wlewamy mleko, następnie wsypujemy mąkę i wbijamy jajko. Całość miksujemy. Dodajemy olej i szczyptę soli. Miksujemy ponownie do otrzymania gładkiej masy. Jeśli będzie zbyt gęsta, dolewamy wody. Jeśli będzie zbyt rzadka, dosypujemy mąki. Odstawiamy ciasto na min. 30 minut. Na koniec na patelni z olejem smażymy naleśniki na złoto z obydwu stron.
Poniedziałek
- 1 jabłko
- naleśniki wytrawne z białym serem
Składniki na 2 naleśniki:
2 placki naleśnikowe
1 kostka sera twarogowego (200-250g)
1 cebula
olej rzepakowy do smażenia
mrożona lub świeża natka pietruszki
sól, pieprz
ew. szpinak sałatkowy
Wykonanie:
Cebulę obieramy, kroimy w kostkę i podsmażamy na patelni z odrobiną oleju, dopóki cebula nie będzie złocista. Następnie w misce mieszamy biały ser z cebulą i pietruszką, doprawiamy solą i pieprzem wedle uznania.
Farsz układamy na środku naleśników, następnie składamy je w prostopadłościan i podsmażamy na patelni, aż będą chrupiące.
Naleśniki przekładamy do pojemniczków. Kiedy będą zimne, możemy dodać do nich szpinak, który jest bardzo zdrowy. Jeśli dodamy go wcześniej, to będzie zaparzony i sflaczały. Możemy też polać nasze danie ketchupem, o ile pasuje nam takie połączenie smaków.
Środa
- 1 jabłko
- smoothie gruszkowo-dyniowe
Składniki na 2 słoiczki:
1 duży jogurt grecki
2 banany
1 duża dojrzała gruszka
3 łyżki purée z dyni
szczypta cynamonu
Wykonanie:
Wszystkie składniki wrzucamy i wlewamy do blendera kielichowego, miksujemy do otrzymania gładkiej masy i na koniec przelewamy do słoiczków.
- wytrawny serek biały z cukinią
Składniki:
2 kromki ulubionego pieczywa
½ cebuli
60 g cukini
2 łyżki kremowego serka
1 łyżka białego sera twarogowego
1 łyżeczka ricotty lub innego kremowego serka, jeśli nie chcecie kupować całego opakowania ricotty
4 oliwki np. z papryką
1 łyżeczka nasion czarnuszki
garść rukoli
Wykonanie:
Cebulę obieramy i kroimy w kostkę. Następnie podsmażamy ją na odrobinie oleju, aż nabierze złocistego koloru. Cukinię kroimy w plasterki, podsmażamy na patelni, następnie kroimy ją w drobną kostkę.
Do miski wrzucamy wszystkie rodzaje serów, dodajemy cebulę, cukinię oraz oliwki kroimy w ósemki. Całość mieszamy, doprawiamy solą lub solą ziołową oraz pieprzem. Do pudełeczka wsypujemy garść rukoli, na nią przekładamy serek, całość posypujemy ziarnami czarnuszki i zjadamy z naszym ulubionym chlebem np. razowym z ziarnami.
Czwartek
- 1 jabłko
- smoothie gruszkowo-dyniowe
- naleśniki z białym serem na słodko
Składniki na 2 naleśniki:
2 placki naleśnikowe
1 kostka sera białego (200-250g)
1 żółtko
1 łyżka cukru
1 opakowanie cukru wanilinowego
garść umytych rodzynek
1 łyżka skórki pomarańczowej
Wykonanie:
Misce mieszamy ze sobą wszystkie składniki oprócz naleśników. Farsz przekładamy na placki naleśnikowe, składamy je w prostopadłościan i podsmażamy, aż ciasto będzie chrupiące. Jeśli nie chcecie podsmażać naleśników z farszem, nie dodawajcie do niego żółtka.
Przekładamy do pudełeczka i gotowe!
Na koniec kilka kwestii organizacyjnych:
- wpisy z serii Co na uczelnię? będą ukazywać się w każdy piątek o 11.00, tak, jak to było w zeszłym semestrze
- w tym semestrze będą ukazywać się jadłospisy na 3 dni tygodnia, ponieważ we wtorki mam jedne zajęcia i nie będę brała ze sobą jedzenia, a piątki mam wolne
- tak, jak poprzednio staram się tak układać jadłospis, żeby potrawy w danym tygodniu były wariacjami tych samych składników i tak, żeby składniki się nie marnowały
Dodaj komentarz