Studia filologiczno – kulturoznawcze – FAQ

Odkąd w zeszłym roku opublikowałam wpis o moim kierunku studiów, co jakiś czas dostaję od Was pytania na jego temat. Nie dziwię się Wam, sama miałam ich w głowie miliony. Jednak zauważyłam jedno – bardzo często się powtarzają. Dlatego postanowiłam odpowiedzieć w jednym miejscu, żebyście mogli znaleźć odpowiedź, zanim odpiszę Wam na wiadomość.

Jak wrażenia? Jak mi się podoba? Czy jestem zadowolona z SFK?

Odpowiedź brzmi: tak! Jestem zadowolona z tego kierunku i cieszę się, że dwa lata temu ostatecznie podjęłam taką a nie inną decyzję, choć dylematów miałam wiele. Jestem zadowolona z tego, że mogę poznawać kulturę 3 krajów i uczyć się 3 języków. Oczywiście ten kierunek ma swoje wady (im i zaletom chyba też poświęcę kolejny wpis). Najpoważniejszą z nich jest logistyka, ponieważ studiujemy jednocześnie w 3 instytutach i zdarza się, że wszyscy umywają ręce i jesteśmy niczyi.

Co zrobić, żeby się dostać?

Na stronie dotyczącej rekrutacji na UW znajdziecie wszystkie potrzebne informacje dotyczące matur, terminu składania dokumentów itd.

Ile muszę mieć punktów? Na ile powinnam napisać rozszerzenia?

To chyba jedno z najczęstszych pytań i rozczaruję Was, bo moja odpowiedź to: nie wiem. Bardzo mi przykro, ale nie jestem w stanie przewidzieć, ile punktów będą mieli pozostali kandydaci, jak poszła matura w danym roku, czy dużo będzie chętnych itd. Mimo najszczerszych chęci, nie powiem Wam, czy się dostaniecie.

Jednak powiem Wam, że zawsze warto spróbować! I pod żadnym pozorem nie umniejszajcie własnych szans – Wy też nie wiecie, jak poszło innym 😉

Czy matura z drugiego języka rozszerzonego jest obowiązkowa?

Teoretycznie nikt Wam nie zabroni złożyć dokumentów bez tej matury, natomiast ma ona wagę 35%, co oznacza, że na wstępie pozbawiacie się 35 punktów na 100. I to jest dużo, bo niewiele jest osób, które wszystkie pozostałe przedmioty napiszą na rozszerzeniu na 100%. Moja rada jest taka – spróbujcie podejść do drugiego języka, nawet jeśli nie czujecie się na siłach. Choćbyście napisali go na 10%, to i tak więcej niż gdybyście niepodeszli do niego wcale, prawda?

Czy lepiej napisać maturę dwujęzyczną?

Według tego, co napisane jest na stronie do rejestracji, matura rozszerzona ma ten sam przelicznik, co matura dwujęzyczna, która ma wyższy poziom. Natomiast jeżeli napiszecie maturę dwujęzyczną powyżej 75%, to otrzymujecie w przeliczeniu 100% z matury rozszerzonej. Musicie sami sprawdzić i ocenić swoje siły!

Czy poziom języków jest wysoki?

Na zajęcia z praktycznej nauki tych języków, które są naszą kontynuacją, chodzimy razem z osobami z danych filologii np. angielskiej czy romańskiej. Dlatego nie jest tak, że dostajemy własne grupy i robimy na nich mniej. Co więcej, na koniec każdego roku podchodzimy do tych samych egzaminów, więc nie możemy mieć niższego poziomu.

Czy tempo nauki języka od podstaw jest bardzo szybkie?

Jeszcze rok temu napisałabym Wam, że tak, natomiast w tym roku np. na hiszpańskim zostaliśmy dołączeni do ogólnouniwersyteckich lektoratów. Nie będę Was oszukiwać, tempo nauki nie jest wybitnie szybkiego, ale może to kwestia prowadzącego.

4. Jaki tytuł uzyskuje się na koniec studiów licencjackich? Taki, jak na filologii tylko od razu z dwóch języków?

Tak, z języków A i B. Z języka C jest coś à la zaświadczenie/certyfikat, że znacie ten język na poziomie B2.

Czy te studia pozwalają później na bycie na przykład tłumaczem?

Tak.

Czy dużo jest zagadnień na temat kultury czy raczej jest nacisk na naukę samego języka i jej jest najwięcej?

Nie wiem do końca, jak wygląda nowy program, który wszedł tego roku akademickiego. Ja mam mniej więcej tyle samo jednego i drugiego, choć to zależy od specjalizacji np. na anglistyce w tym semestrze mam 2 zajęcia z kultury + 1 zajęcia z praktycznej nauki angielskiego. Na romanistyce mam 4 godziny praktycznej nauki + historię w Francji. Rozłożenie godzin zmienia się, co semestr tak naprawdę.

Czy te studia są bardzo wymagające, czy mimo wszystko nauka aż 3 języków jest dobrze rozplanowana i można jakoś to pogodzić?

Jeśli chodzi o mnie, to uważam, że można to bez problemu pogodzić jeszcze z czwartym językiem, jazdą konną i prowadzeniem bloga. Generalnie jedną z moich dewiz życiowych jest to, że jak się bardzo chce, to można wiele pogodzić. I to nie zależy od uczelni, ale od Was samych i Waszej organizacji czasu. Zdarzają się momenty, w których jest sporo roboty, ale też takiego, w których nie robi się nic, ale tak pewnie jest na każdym kierunku.

Czy studia są darmowe?

Tak, ale płaci się opłatę rejestracyjną (za moich czasów wynosiła 80 zł) i ewentualnie opłaca się warunki, jeśli czegoś nie zaliczycie.

Jakie masz zajęcia? Ile godzin?

Na te wszystkie pytania odpowiedzi znajdziecie w programie studiów i polecam się polubić z tym dokumentem. Jak już wspominałam, jestem ostatnim rocznikiem starego programu, więc nie wiem dokładnie, jakie jest rozłożenie godzin w Waszym programie.

 

Uff! Chyba udało mi się odpowiedzieć na wszystkie Wasze pytania. Gdyby jednak czegoś Wam brakowało to pytajcie w komentarzach/na FB/na IG, a ja będę uzupełniać tę listę 🙂

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *