TOP 5 ulubionych potraw wielkanocnych

,

Przygotowujemy się do Świąt Wielkanocnych przez 40 dni postu (realnie trochę dłużej). Sprzątamy, szykujemy, dekorujemy i gotujemy. A święta mijają nam w rodzinnej atmosferze w mgnieniu oka. Nieodzownym dodatkiem każdego spotkania jest jedzenie. Wielkanocne menu nie składa się już z tak rozbudowanych 12 tradycyjnych dań, jak na Boże Narodzenia. Mimo to goszczą w nim pewne stałe potrawy, na które z utęsknieniem czekam cały rok. Dlatego dzisiaj chciałabym Wam zaprezentować 5 potraw wielkanocnych, które skradły moje serce i żołądek.

DSC_0338.JPG

Miejsce 1 ex aequo

Pieczona biała kiełbasa z ziołami

Jestem od zawsze zdeklarowanym mięsożercą. Mimo wielu różnorodnych i wartościowych przepisów nie potrafię nie jeść mięsa. Moim zdaniem, warzywa mogłyby nie istnieć, dlatego oczywistością jest, że pierwsze miejsce  należy do kiełbaski. W prostym połączeniu ze śliwkami lub grzybkami w occie daje smak, o którym myślę od razu, gdy ktoś spyta o mnie potrawy wielkanocne.

DSC_0475.JPG

Miejsce 1 ex aequo

Jajka faszerowane

Na Wielkanoc nie może zabraknąć jajek, wiadomo! Jednak zwykłe jajka po prostu gotowane na twardo jadam zazwyczaj raz w tygodniu. Na Święta musi być bardziej niespotykana alternatywa – jajka faszerowane robione przez moją Chrzestną. Zarumienione na patelni, z chrupiącym wierzchem. Zawsze zjadam ich niewyobrażalne ilości, nie tylko podczas śniadania, ale również w Lany Poniedziałek. Ale można, bo przecież są tylko raz do roku!

DSC_0485.JPG

Miejsce 3

Wianuszek bezowy

Nie do końca wiem, czy jest prawidłowa nazwa tego deseru. W tym roku po raz pierwszy pojawił się na wielkanocnym stole i mam cichą nadzieję, że zostanie z nami na stałe. Pomyślcie sobie o chrupiącej z wierzchu, a w środku lekko ciągnącej się bezie wypełnionej kremem z serka mascarpone i udekorowanej czekoladowymi jajkami. Oj tak – pyszności!

DSC_0332.JPG

Miejsce 4

Mazurek z bakaliami

Nie ma Wielkanocy bez mazurka! Moim ulubionym jest ten pieczony przez Mamę. Kruchy spód, pomarańczowe powidła śliwkowe, piana z białek i na wierzchu polewa z bakaliami. Idealne połączenie wręcz rozpływające się w ustach, a do tego bardzo wciągające. Ciężko mu się oprzeć ze względu na różnorodność smaków, a także warstwy o różnej konsystencji. Mniam!

DSC_0478

Miejsce 5

Babciny pasztet z domowymi grzybkami marynowanymi

Myślę, że na tym mogłam bym zakończyć cały opis potrawy, bo nic nie trzeba dodawać. Nie jestem pewna, czy można to nazwać potrawą, ale śniadanie w drugi dzień świąt bez tego nie istnieje. Idealnie doprawione mięso w połączeniu z własnoręcznie zbieranymi grzybkami powoduje, że nasz świąteczny dzień staje się jeszcze lepszy. Na szczęście po skutecznych negocjacjach możemy się doprosić pasztetu także w czasie roku. Bo warto!

DSC_0480

To już wszyscy moi ulubieńcy z wielkanocnego stołu. A Wy podzielacie moje zdanie? Jakie są Wasze ulubione potrawy wielkanocne? Podzielcie się w komentarzach 🙂

Jeśli spodobało Ci się, to co piszę zapraszam na Instagram oraz na Fanpage Clanestiny. Twoja aktywność będzie dla mnie znakiem, że to, co robię podoba się nie tylko mi

Odpowiedzi do „TOP 5 ulubionych potraw wielkanocnych”

  1. Awatar Mada
    Mada

    A jeszcze nie tak dawno, jeszcze wczoraj myślałam, że jestem tak strasznie przejedzona po minionych Świętach, że już tylko lekkie sałatki i owocki… No i właśnie przeczytałam wpis i… tak strasznie zgłodniałam!!! I znowu marzę o pysznościach na Wielkanocnym stole! Dawno nie czytałam czegoś tak pysznego!!! Będą przepisiki?

    1. Awatar Aleksandra

      Widzę, że mamy podobny gust w kwestii potraw wielkanocnych 🙂 Przykro mi, że narobiłam Ci smaku, ale pomyśl, że skoro już po Wielkanocy, to niedługo nadejdzie czas na truskawki i dopiero będzie pysznie.
      Niestety przepis mogłabym podać tylko na kiełbasę i mogę ponegocjować z Mamą w kwestii mazurka. Reszta to tajemnice pozostałych członków rodziny, nie wiem czy zechcą zdradzić 😉

  2. Awatar Lui
    Lui

    Pięknie, pysznie, kolorowo, wiosennie 🙂 piękne kulinarne wspomnienia 🙂 pozazdrościć 🙂 Może w sprawie jajek faszerowanych też można ponegocjować w ciągu roku 🙂

    1. Awatar Aleksandra

      W takim razie trzymaj kciuki za owocne negocjacje. Jak się powiodą, zamieszczę przepis 😉

  3. Awatar Kasia | pokolorujzycie.pl

    U mnie zdecydowanie wygrywa mazurek, moja mama robi przepyszny. Muszę sama pokusić się o zrobienie takiego za rok 🙂 Aż ślinka leci patrząc na te pyszności 🙂

    Pozdrawiam Cię cieplutko 🙂

    1. Awatar Aleksandra

      Mamy chyba zawsze robią najlepsze mazurki! U nas na szczęście jeszcze zostały ostatnie kawałki, więc można zaspokoić głód 😉
      Również wiosennie pozdrawiam 🙂

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *