#4 Kaszmirowy Końsweek…
... czyli, co nowego u Siwego!
Dzisiejszy Kaszmirowy Końsweek będziemy poświęcony temu, co ostatnio u Kaszmira jest na czasie – gimnastyce. Niestety w Kaszmirowym mniemaniu jest to rozumiane nieco inaczej niż u innych. Niestety, bo ze szkodą dla mnie. Zakwasy po chęci przetrwania na grzebiecie bywają spore.
Od Nowego Roku Kaszmir wprowadził u siebie Szalone Wtorki – jedyną i niepowtarzalną okazję, żeby wypróbować rodeo bez wyjazdu na dziki zachód. Nie ma znaczenia czy na lonży, czy na grzebiecie, i tak jest bardzo wesoło.
Dlatego chciałabym Wam przedstawić krótki poradnik gimnastyki wg Siwego Potwora, świetnie opatrzony zdjęciami. Ostrzegam, że metody bywają niekonwencjonalne, ale taki jest cały Kaszmirowy.
Po pierwsze skłony, czyli rozciągamy mięśnie grzbietu:
Po drugie dbamy o stawy skokowe:
I po trzecie – ćwiczymy porywanie przez UFO:
Tak właśnie wygląda specjalnie przygotowany poradnik idealnej rozgrzewki i gimnastyki według Kaszmirowego. Tylko na koniec chciałoby się napisać – nie próbujcie tego w domu oraz pamiętajcie, żeby zawsze mieć głowę wysoko wyżej niż resztę 😉
Jeśli spodobał Wam się wpis zapraszam na Instagram oraz na Fanpage Clanestiny
Szaleństwo to chyba jego prawdziwe imię ??
Na szczęście nie zawsze 😉
Masz kondyszkę dziewczyno (o Kaszmirowym nie wspominając…)!!!
Oj taaak! Trening czyni mistrza, w obydwu przypadkach 😀