Ostatnio przeżywam fazę (kolejną szczerze pisząc) na wyrzucanie i pozbywanie się rzeczy. Po ostatnich brutalnych porządkach zyskałam trochę więcej wolnej przestrzeni, której mam nadzieję szybko nie zapełnię. Mimo, że jestem na coraz lepszej drodze, ciągle mam poczucie, że niektórych rzeczy mam za dużo. Dlatego postanowiłam przeprowadzić przed samą sobą i przed Wami mały rachunek sumienia.
…czyli nowy film. Ostatnio przygotowałam dla Was kolejny filmik ze stajni, bo bardzo mi się to spodobało i mam jeszcze pomysły na kolejne. Dzisiaj chciałabym Wam pokazać codzienną moją opiekę nad Kaszmirem, czyli dlaczego spędzam w stajni 2-3 godziny, zamiast jednej tylko jeżdżąc. Tradycyjnie możecie go obejrzeć K L I K A J Ą C…
Od zawsze wszędzie słyszymy, że powinniśmy być dla innych „dobrzy”, czyli dokładniej mówiąc uprzejmi, mili, pomocni. Mówi się też, że to, co robiliśmy do nas wróci, więc idąc tym tropem każde nasze „dobro” powinno prędzej czy później. Tylko czasami pojawia się pytanie, czy można być dla kogoś za dobrym? I jeśli tak, to co to…
W ostatnich polubieniach miesiąca wspomniałam, że moją ulubioną potrawą w lipcu były gofry, dlatego dzisiaj postanowiłam wreszcie podzielić się z Wami moim ulubionym przepisem na idealne letnie śniadanie – chrupiące i na słodko. Nie przedłużam i zapraszam do smakowania, najpierw wzrokiem, a później na talerzu.
…czyli co nowego u Siwego! Jeśli zastanawialiście się, co ciekawego dzieje się teraz u Kaszmirowego, to właśnie mam dla Was wpis z nowościami jeszcze pachnącymi stajnią. W jednym z komentarzy pod ostatnim końsweekiem pojawiło się pytanie o mój sposób na muchy i kleszcze, więc chciałabym Wam przedstawić mój przepis na domowy spray na robactwo.
W zeszłym miesiącu opublikowałam wpis, w którym opisałam moje zdanie na temat trendu „slow life”, w dużej części się z nim nie zgodziłam i przedstawiłam Wam mój sposób na życie. Kilkanaście dni później dostałam książkę o tym tytule, dlatego chciałabym się z Wami podzielić moimi przemyśleniami po lekturze.
…czyli co nowego u Siwego! Dzisiaj piszę do Was bardzo krótko, bo obiecałam Kaszmirową niespodziankę, więc oto i ona! Przygotowałam dla Was film z ostatnich skoków, który możecie obejrzeć: K L I K A J Ą C W T E N L I N K! Jeśli Wam się spodoba, koniecznie dajcie znać i będę się…
Muszę Wam się do czegoś przyznać – ten wpis powstał, jako pierwszy z dwóch ostatnich o Pradze. Dlaczego? Przede wszystkim, dlatego że miał być krótszy i miałam do niego wiele zdjęć, które mnie zachwyciły (skromna!). Nie przedłużam więc i zapraszam do lektury ostatniej porcji moich wspomnień z Pragi.
…czyli co nowego u Siwego! Być może pomyśleliście, że cisza u Kaszmirowego spowodowana jest tym, że już dawno spakował walizki i uciekł w łąki, bo i tak ciągle gdzieś wyjeżdżam. Na szczęście jeszcze się to nie stało i czas przerwać Kaszmirowe milczenie dzisiejszym wpisem. Pełnym nowinek, aktualności i samej Kaszmirowości!
Ponad tydzień temu mieliście okazję przeczytać pierwszą część mojej relacji z wycieczki do Pragi (KLIK, jeśli nie widzieliście), dlatego dzisiaj chciałabym Was zaprosić na drugą część wyprawy, czyli na inny brzeg Wełtawy, gdzie spędziłyśmy cały drugi dzień.
START: WRZESIEŃ / PAŹDZIERNIK 2025
POGADUCHY PO FRANCUSKU
KURS ZERÓWKA PO FRANCUSKU
KURS ODŚWIEŻAJĄCY (OD A2) PO FRANCUSKU
© Copyright 2025, All Rights Reserved | CLANESTINA Aleksandra Figarska