Bohaterem mojego dzisiejszego wpisu został pasztet gruszkowy, który pokochałam od pierwszego spróbowania jeszcze na surowo przed upieczeniem. Ponadto jest bardzo uniwersalny i prosty w przygotowaniu. Idealny na uczelnię!
Poniższy przepis jest wegański i inspirowany tym z bloga Marty Dymek, jadlonomia.com. Dokonałam kilku zmian w sposobie przygotowania, żeby było łatwiej i krócej oraz dodałam składników, które jeszcze bardziej podkręcają jego smak. Ten pasztet wygrał nawet z pasztetem mojej Babci, a do tej pory uważałam, że to niemożliwe.
Pasztet z gruszkami jest idealny, jako jedzenie na niedzielę. Możecie upiec go w niedzielę i mieć jedzenie na cały tydzień.
Składniki:
2 średniej wielkości gruszki
½ cebuli
1 łyżeczka curry
½ szklanki suchej kaszy jaglanej
1 szklanka wody
1 puszka białej fasoli
2 łyżki oleju rzepakowego
2 łyżki sosu sojowego
1 łyżeczka tymianku
½ łyżeczki suszonego rozmarynu lub kilka igiełek świeżego
4-5 rozgniecione w palcach nasiona kolendry
¼ łyżeczki majeranku
sól i czarny pieprz
Wykonanie:
Cebulę obieramy i kroimy w kostkę, następnie podsmażamy na patelni, aż będzie lekko złota.
W tym czasie przygotowujemy kaszę jaglaną. Najpierw płuczemy ją gorącą wodą – dzięki temu nie będzie gorzka. Następnie gotujemy ją bez mieszania w szklance wody. Kiedy kasza wchłonie prawie cały płyn, zdejmujemy garnek z gazu i dajemy kaszy czas na wchłonięcie pozostałej ilości wody.
Do podsmażonej cebuli dodajemy pozbawione gniazd nasiennych i pokrojone w kostkę gruszki. Dodajemy curry i całość podsmażamy, dopóki gruszki nie zmiękną.
Do dużej miski wrzucamy odcedzoną fasolę, kaszę jaglaną, gruszki z cebulą, przyprawy i dolewamy sos sojowy oraz olej. W razie potrzeby doprawiamy solą i pieprzem. Całość blendujemy do otrzymania gładkiej masy, choć moja masa nie jest idealna. Lubię, kiedy czuć niektóre ziarna kaszy i nasiona fasoli.
Pasztet pieczemy w keksówce wyłożonej papierem do pieczenia w piekarniku rozgrzanym do 200ºC przez ok. 40 minut, dopóki wierzch pasztetu nie będzie chrupiący i złocisty. Kroimy dopiero, kiedy wystygnie.
Poniedziałek
- smoothie brzoskwiniowo-dyniowe z mojego przepisu
- pasztet gruszkowy z marynowanym imbirem
Składniki:
gruby plaster pasztetu z gruszkami
kilka kawałków marynowanego imbiru wg przepisu Lazy Cat Kitchen
lub kilka grzybków marynowanych
lub kilka śliwek w occie
garść szpinaku sałatkowego/rukoli/roszponki
Wykonanie:
Do pojemnika wrzucamy garść naszej ulubionej zieleniny, na nią kładziemy plaster pasztetu i nasze ulubione marynowane przetwory. Gotowe!
Środa
- smoothie brzoskwiniowo-dyniowe z mojego przepisu
- chrupiąca gruszka
- tortilla z pasztetem gruszkowym
Składniki:
1 placek tortilla
1 plaster naszego pasztetu
garść rukoli/szpinaku sałatkowego/roszponki/mieszanki sałat
1-2 łyżki kukurydzy konserwowej
kilka plasterków pomidora
majonez
ketchup
musztarda
Wykonanie:
Tortillę smarujemy majonezem i musztardą. Następnie posypujemy ją zieleniną, kukurydzą, kładziemy kawałek pasztetu i plasterki pomidora. Całość polewamy ketchupem i zwijamy. Pyszne, pożywne, gotowe!
Czwartek
- tortilla z pasztetem gruszkowym
- chrupiąca gruszka
- garść kostek kokosowych
Dodaj komentarz